Jazz po łacinie
29/09/2024
Łączenie jazzu, a więc muzyki wolnych ludzi z muzyką liturgiczną, do tego opartą o podstawowy język Kościoła – łacinę – którą co do zasady wykonują ludzie ograniczeni przykazaniami Stwórcy może budzić i zapewne budzi zdziwienie. Jeśli jednak zawiera się to obszarze właściwie rozumianej wolności, którą daje nam Bóg, wszystko jest na swoim miejscu.
Dziś porozmawiamy o tym, jak właściwie rozumiane „uprawianie” wolności pozwala łączyć na pozór tak skrajnie od siebie odległe obszary, jak jazz z muzyką Sacrum.
Wszystko jest na swoim miejscu, jeśli jest zgodne z przykazaniami Dekalogu; one bowiem nie zostały nam dane po to, aby nas ograniczać, a chronić. Głównie przed samymi sobą.
„Reżyseruj życia kadr i odmawiaj Ojcze nasz na melodię, którą znasz…”. W rozmowie z Miłoszem Kuziemką dr Aleksandra Tomaszewska przywołuje fragmenty tekstów swej najnowszej płyty, prezentuje też własną muzykę. Tym samym pomaga słuchaczom Radio Patrick odpowiedzieć na pytanie: co łączy jazz ze śpiewem gregoriańskim.
/źródło:zdjęcie własne, autor: Miłosz Kuziemka; grupa akatystowa dr Aleksandry Tomaszewskiej/